W Warszawie i Krakowie za bilety komunikacji miejskiej rodzice dzieci uczęszczających do szkół podstawowych nie płacą. Natomiast do końca sierpnia gdyńscy urzędnicy zadecydują czy bilety dla uczniów podstawówek będą nadal płatne. Dla Gdyni byłby to koszt ok. 2,7 mln zł w skali roku, a Łódź odrzuciła taki wniosek.
W Gdańsku natomiast są zbierane podpisy, aby przekazać poparcie inicjatywy gdańskim radnym. Zapytałem gdańskich urzędników jakie są szanse, aby komunikacji dla dzieci była darmowa i czy jest szansa, aby dla wszystkich mieszkańców była całkowicie bezpłatna. Czekam na odpowiedź.